Witamy po krótkiej przerwie. W tym czasie o. Danielowi z Oliwią udało się próbne przejechanie trasy. Od tego momentu będziemy zamieszczać mapki naszej lipcowej trasy. Dziś pierwsze dwie. Wykonane będą dobrze znaną czytelnikom bloga profesjonalną techniką google mapy :-)
Pokazujemy też kilka zdjęć z wyprawy o. Daniela i Oliwii. Co więcej? Mogę tylko dodać, że wrócili średnio zadowoleni i powtarzali coś o jakichś wzniesieniach na Słowenii czy innych zakazach rowerowych na Węgrzech, ale... co to dla nas? ;-)
Jarku My nie wróciliśmy średnio zadowoleni, wręcz przeciwnie. Wróciliśmy szczęśliwi bo znów ruszyło przygotowanie do naszej wspaniałej pielgrzymki:) a te długie podjazdy na Słowenii czy zakazy na Węgrzech to jest to co będziemy długo i z rozbawieniem wspominać… Ja osobiście nie mogę się już doczekać kiedy wyruszymy w drogę :)
OdpowiedzUsuńSpoko :-) musiałem tak napisać, bo wiesz, zła informacja zawsze lepiej się sprzedaje :-) JAREK
OdpowiedzUsuń