Zaczynamy
Noc miała być długa... jeszcze człowiek dobrze nie zasnął a już musiał wstawać. Mszy św. przewodniczył ks. Daniel.
Po mszy pamiątkowe zdjęcie i ruszamy. Droga do pierwszego postoju minęła błyskawicznie :-)
Potem było już trudniej. Na nasze nieszczęście w południe odezwał się silny wiatr. Od tego momentu jechało się znacznie słabiej, ale grunt, że w grupach.
Zaraz ruszamy
Ty o co chodzi?
Nasza Pani Basia :-)
A po obiadku spanko
Dam radę, dam radę
Wczoraj mieliśmy wielką uroczystość. Urodziny Karoliny.
A teraz modlitwa. Integracja i spanko :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz