poniedziałek, 15 lipca 2013

Relacja z treningu

Szczęść Boże wszystkim ludziom dobrej woli :-) w połowie lipca i w klimacie wielkiej duchowej radości możemy podzielić się z Wami, drogimi przyjaciółmi naszego dzieła i czytelnikami bloga, doświadczeniem przeżycia kilku dni katorżniczych treningów w Wiśle. Mianowicie, korzystając z trzydniowego "urlopu", o. Daniel i kl. Jarek wybrali się w piękne rejony Beskidu Żywieckiego i tam, antycypując alpejskie fragmenty naszej trasy, pojeździli ciut "pod górkie". Trzeba przyznać, było ciężko!
Jednego dnia wjechaliśmy na wysokość 936 metrów, co zajęło prawie 2 godziny (!!!) i dość mocno nas zmęczyło. Szkoda, że zjeżdżanie z górki trwało ok. 7 minut... nie mogłoby być odwrotnie? W każdym bądź razie udało nam się podjechać i pomodlić na Białym Krzyżu, gdzieś pomiędzy Wisłą a Szczyrkiem, skąd też prezentujemy nasze zdjęcia.
Modliliśmy się za dzieło naszego pielgrzymowania, wszystkich uczestników i cichych, duchowych przyjaciół. W tych dniach pamiętaliśmy też w modlitwie o naszym Pasterzu, ks. abpie Henryku Hoserze SAC, którego wsparciem i modlitwą my również możemy się cieszyć.

Pozdrawiamy bardzo serdecznie!






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz