wtorek, 25 września 2018

Tak to było


Z dużym opóźnieniem ale kilka informacji o naszej ostatniej pielgrzymce.


Dziękuję wszystkim pielgrzymom z wszystkich grup, a było ich cztery.



















1. Rostkowo - Wilanów 124km
2. Niepokalanów - Wilanów 69km
3. Góra Kalwaria - Wilanów 32km
4. Laski - Wilanów (była to grupa niewidomych)

Bardzo dziękuję wszystkim kapłanom, diakonom i WAM drodzy, którzy kręciliście z nami.

Z Rostkowa wyruszyliśmy po 9.30. Zapał i chęć do jazdy potęgował lekki chłód. Dość szybko zrobiło się ciepło. Za to szczególnie dziękuję Bartkowi, który prowadził przód peletonu (nasz rowerowy pilot). Grupie towarzyszył samochód i niezawodny pilot- P. Robert :-) Dziękujemy.  Stety albo niestety za Ciechanowem złapał nas mocny deszcz. No cóż- pielgrzymom nic nie straszne, "bo jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam". Trasę 20km zrobiliśmy błyskawicznie. Zawdzięczamy to chyba tej pogodzie :-) Na postoju, pod dachem kościoła parafianka przygotowała dla grupy gorącą herbatę, Basia (kucharka z wakacji) upiekła dla nas ciasto (przepyszne). Po chwili na rowery i dalej. Tak w deszczowej pogodzie minęło około 50km.


Na twarzach pojawił się szeroki uśmiech gdy zobaczyliśmy słońce, które towarzyszyło nam już do samej świątyni. Zanim dojechaliśmy do Wilanowa na obiad zaprosił nas P. Zaręba za co składamy serdeczne Bóg zapłać.

U progu świątyni stanęliśmy po godz. 18.20.
A oto zdjęcia...










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz