niedziela, 2 lipca 2017

200km

Pobudka o 5 rano w wakacje brzmi jak w filmie sci fi. Nic bardziej mylnego, wystarczy wyjechać na pielgrzymkę z Radośnie Zakręconymi. Tu nie tylko wstajesz bardzo wcześnie ale i wykręcasz dużo (200km).
Po pobudce, szybkiej toalecie, czas na nasze pielgrzymkowe śniadanko.

W okolicy godz. 6.00 rozpoczął się nasz kolejny dzień pełen niespodzianek. Dziś Pan Jezus dostarczył nam ich tyle, że nie byliśmy w stanie już jechać dalej. Od rana deszcz- choć na dobrą sprawę padało całą noc:-)

Po przejechaniu kilku kilometrów, nasi piloci zaprosili nas na ścieżkę dla rowerów i to był zły pomysł.
1. Jazda po mokrym piasku nie należy do najprzyjemniejszych
2. Jazda w deszczu jest niezbyt przyjemna
3. Jak już się pojawił asfalt, to zaraz za nim znak- dziury na drodze. I faktycznie one były
4. Jak już udało się jechać dalej, złapaliśmy gumę (ks. Daniel- jedyna guma dzisiaj)
5. Jazda pod wiatr nie ułatwia zadania

Dzisiaj modliliśmy się w Sanktuarium MB Fatimskiej.wspólnotowy Kościół i ładny kościół. Bardzo serdecznie zostaliśmy powitani przez ks. Proboszcza.

Po dojeździe na miejsce chwila Relaksu. Sporo...

Jutro dzień wygląda podobnie :-)

Dziś na wieczornej modlitwie padło pytanie:
od ilu dni już pielgrzymujesz?
A może sądzisz, że jeszcze nie wyruszyłeś?


Jest Moc
 
 
 A tu już jej niema

 Pielgrzymkowe kółeczko

   Podczas deszczu każdy listek jest cenny

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz