Niestety ks. Daniel zobaczył góry, dowiedział się o szlakach i wpadł na pomysł wyjścia na 10 godz. szlak. Za 15 min wychodzimy (Ks. Daniel, Andrzej, Hania, Kuba M, Bartek). Zdjęcia wstawimy potem. Wybiera się tylko paru odważnych, reszta będzie wędrować śpiąc :-)
Szlak okazał się prawdziwym wyzwaniem. Widoki, wysokość... Zdjęcia ze szlaku są na naszym facebooku.
A jak reszta- odpoczywała troszeczkę inaczej :-)
Wielu czyściło swoje rowery w temperaturze przeszło 30°C. Reszta próbowała znaleźć cień.
nasza kochana Basia robi naleśniki
dzisiejsi pod-kuchenni
"..."
serwis rowerowy
Podziwiam Waszą siłę! Widzę, że na szlaku pilnował Was ks. Daniel, a pozostałych pilnie obserwował zza ogrodzenia ojciec daniel!
OdpowiedzUsuń