środa, 8 lipca 2015

Nareszczie



Po czterech dniach pracy przyszedł w końcu czas na zasłużony odpoczynek, choć zdaniem niektórych za szybko. Dziś nie robiliśmy nic, no prawie nic. Poza rzeczami oczywistymi...
W ramach rekreacji poszliśmy zwiedzić katakumby w Igławie. Część grupy po katakumbach wybrała się na małe co nieco :-)

Drodzy od samego rana do południa padał deszcz. Wygląda na to, że jutro chyba na pewno trzeba będzie założyć kurtki.
Zakończeniem dnia była wspólna rekreacja z o. Stanisławem (przeorem klasztoru) przy grillu.
Zbliża się małymi kroczkami północ, więc czas na zasłużony sen. Nie będę się już rozpisywał wstawię parę fotek
Kolorowych snów
 widok z okna





to już jest koniec...
nigdy więcej...








A może jednak... :-)
chcesz o tym porozmawiać?
 przy posiłku


 Michałowa w akcji 

 jak wyżej

reklama płaszcza

 co on mówi ?!

 po drodze


 PĄTNICY


 A MIAŁO BYĆ TAK ŁATWO


 Katakumby cz. 1

 Katakumby cz. 2


 MC Donald

 Chwila modlitwy

 jak wyżej


 nasi muzyczni

 tak można pielgrzymować

 nasz operator chyba się zdenerwował

podano do stołu

1 komentarz:

  1. Nie denerwujcie, proszę, operatora! My, co zostaliśmy w domach chcielibyśmy nadal mieć relację z Waszej Pielgrzymki....

    OdpowiedzUsuń