Dzięki Bogu po około 2 godzinach zaczęło się przejaśniać, zrobiło się ciepłej, wyszło słonko i zaczął wiać wiatr.
Na drugie śniadanie zaprosili nas do siebie rodzice naszego kleryków Szymona. Bardzo Wam kochani dziękujemy za dobre serce i umożliwienie odpoczynku pielgrzymom.
A teraz to już z górki, przynajmniej logistyczni. Zatrzymaliśmy się po drodze we Fromborku. Przyjechaliśmy na nocleg. Przyjęto nas bardzo miło. Dziękujemy Pani Dyrektor. Dziś nocleg w Braniewie. Jeszcze 2 dni i kolejny (już ostatni) dzień odpoczynku. Zaraz idziemy na basen a potem do restauracji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz