niedziela, 8 lipca 2018

Nie ma ciepłej wody

Dziś było ciężko. Wstawaliśmy równo tylko długo:) Po przygotowaniu śniadanie i na rower. Na zewnątrz było rześko. Może i dobrze, bo przy długiej trasie jedzie się przyjemniej. Niestety na trasie wiało. Ciężko powiedzieć, czy to mocno czy słabo (w zależności od osoby). Dziś było widać zmęczenie psychiczne, stąd już teraz prosimy o modlitwę. Najważniejsze, że po przejechaniu 134km dojechaliśmy. Nocujemy w szkole podstawowej nr 2 w Dębnie. Bardzo dziękujemy Dyrekcji za umożliwienie noclegu.

Koło 17.00 ostatni przybył na nocleg. Akurat rozpoczynaliśmy pyszny obiad. Drodzy rodzice proszę się nie stresować, dziś było napradę zdrowo: kasza z gulaszem.

 Proszę księdza nie ma ciepłej wody :(
Taką minkę zrobiłem i ja gdy zobaczyłem może bardziej poczułem, że pod prysznicem leci tylko zimna woda. AWARIA. Co tu zrobić, gdy dzisiaj jest niedziela. No ale i tak mamy lepiej niż naród wybrany wędrujący po pustyni. Nasza wędrówka będzie trwać tylko jeden miesiąc.

O 18.00 udaliśmy się do pobliskiego kościoła gdzie dołączając się do wspólnoty parafialnej celebrowaliśmy mszę św.

Czekamy teraz na Apel, kolacja i spanie. Jutro Goleniów trzeba więc się wyspać.

Boże błogosław Polsce i Polakom.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz