Kleszczele opuściliśmy po 6.00 rano. Dziś szło nam naprawdę ciężko. Upał a potem obfite opady dały się nam we znaki.
Pilot z kucharką pojechali zobaczyć Górę Grabarkę. Chwila refleksji, modlitwy o jedność Chrzescijan.
Dziś śpimy w Kodniu. Po rozpakowaniu, umyciu się, poszliśmy na strawę dla ciała- obiad.
18.00 wspólna msza święta ze wspólnotą parafialną.
Po mszy odwiedzili nas Agnieszka z Mariuszem. Wspólny stół, posiłek, bycie razem.
Po 22.00 idziemy spać :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz